Wszystko jasne
jeśli chodzi o opcje postaci to fakt. Byłoby łatwiej. Ale z drugiej strony nieraz lepiej dopasować trochę postać do przygody.
Łowca mutków przy Babie byłby ciekawy, tymbardziej że nie toleruje najmniejszej odmienności. Typowy rasista z niezbyt giętkim światopoglądem. Na pewno byłyby ciekawe rozmowy i na początku ogromna nieufność w stosunku do Baby. Można tez pójść krok dalej... i Baba może być jedynym mutantem którego mój hiroł nie chce zabić bo go dobrze zna etc. etc.
Zabójca maszyn z kolei to żadnego problemu nie widzę... posterunek jakby nie patrzeć sam wykorzystuje części maszyn do walki z... maszynami :P ale myślę że dałoby mu radę przetłumaczyć że akurat ten robot jest całkiem przydatny i znośny. On poluje na maszyny które faktycznie zagrażają braci żołnierskiej na polu bitwy. Nie takie które rozwalają zombiaki dla ludzi. Choć i dla takiej pewnie doza nieufności będzie.
A mój łowca stalker jest bezproblemowy :P dlatego też najmniej się ku niemu przychylam :P