Cytat:
Napisał Hood Oooooo wreszcie coś dla mnie... Powiedz, który to, bo jak ja tego rodu tłumaczów nie lubię dragonlansowców jednych... Nawrzucam mu... Poza p. Dorotą Żywno oczywiście, kórej każde potknięcie jest jak kwiat przbiśniegu na miękkim puchu zimowego poranka... |
pffff !! jeszcze czego ! sypac przyjaciol nie bede
zreszta niesmiałe toto jest
, zawstydziło by sie jeszcze i uciekło w popłochu tyleż nagłym co slusznym...
Zeby porządnie tlumaczyc, trzeba najpierw znac poprzednie pozycje - przynajmniej klasyke. Ciekawe ilu tłumaczom zachciało sie zajżeć do czegokolwiek, procz tlumaczonej pozycji...
Poczytałabym sobie cos o młodości Bohaterów Lancy.... Mógłby ktoś polecic cos wartego uwagi?