05-08-2015, 12:30
|
#57 |
| Cytat: F.A.V.S. Stradivari foto 2 foto 3 Obrażenia:2 4PPWymagana Budowa10 Kaliber:.243 Winchester Klasa:Kb Rozrzut:1,5 Specyfikacje: nie zacina się, bardzo celny (+2), jednostrzałowy, wymienne celowniki. Szybkostrzelność:- Magazynek:1 Opis: Francesco Guglielminotti projektant tego karabinu był rusznikarzem i zapalonym myśliwym specjalizującym się w polowaniach górskich. Najprawdopodobniej podczas jednego z tych polowań powstał projekt broni stworzonej właśnie z myślą o tych polowaniach, broni lekkiej i zwartej, bezpiecznej, "wąskiej w talii" - czyli możliwej do chwycenia w srodku ciężkości i tym samym wygodnego niesienia w ręku. Tak powstał F.A.V.S. Stradivari: jednostrzałowy bullpup z zamkiem klinowym produkowany w małych ilościach przez firmę F.A.V.S. Nazwa bierze się stąd że karabin ten można zmieścić nawet w futerale na skrzypce, ma jedynie 57cm długości! osprzęt: karabin posiada wymienne celowniki - kolimatorowy, optyczny 6x i optyczny o zmiennym powiększeniu 1-4x
| Cytat: PM -63 RAK foto 2 Obrażenia:0 0PPWymagana Budowa8 Kaliber:9x18 Makarow Klasa: PM Rozrzut:2 Specyfikacje: niezawodny, możliwość przeładowania jedną ręką, wolna zmiana magazynka (zaczep u dołu chwytu), po opróżnieniu magazynka zamek zostaje w tylnym położeniu, specjalne (patrz opis) Szybkostrzelność:11 Magazynek: 15, 25 Opis: PM-63 powstał do bardzo specyficznych celów. Miał być małym pistoletem maszynowym którego przeznaczeniem było uzbrojenie żołnierzy których podstawowa funkcja nie jest związana z walką strzelecką. Czyli czołgistów, załóg pojazdów opancerzonych, kierowców pojazdów i innych specjalistów. Broń ta miała być mała i lekka żeby mogli ją łatwo przenosić w kaburze na ciele, żeby była pod ręką kiedy faktycznie będzie potrzebna (np wtedy kiedy trzeba się ewakuować z płonącego czołgu na środku pola walki) jednym słowem broń ta była jednym z prekursorów broni klasy PDW (zresztą patrząc na MP7 nie sposób nie zauważyć pewnych podobieństw w układzie konstrukcyjnym)
Głównym konstruktorem broni był Piotr Wilniewczyc jeden z konstruktorów przedwojennego VISa. (Ponoć to on wymyślił nazwę RAK - Ręczny Automat Komandosów) Zdecydował się on na kilka dość nietypowych rozwiązań: po pierwsze broń ma zewnętrzny zamek (jak typowy pistolet samopowtarzalny), po drugie strzela z zamka otwartego ( co w tym przypadku wygląda tak że broń gotowa do strzału ma zamek w tylnym położeniu i wygląda jakby zamek zatrzymał się po opróżnieniu magazynka) co oznacza że po naciśnięciu spustu zamek rusza do przodu pobierając z magazynka nabój i odpalając go przy pomocy stałej iglicy. Po trzecie broń jest wyposażona w "łyżkę" czyli element który pełni funkcję kompensatora podrzutu i umożliwia przeładowanie broni jedną ręką przez naparcie łyżką o jakiś twardy przedmiot (np ścianę, blat stołu etc lub jeśli jesteś idiotą własne udo) po czwarte spust progresywny (krótkie ściągnięcie - ogień pojedynczy, długie - ciągły)
Pistolet ten ze względu na nietypowe rozwiązania nie cieszył się zaufaniem użytkowników przez pracujący na zewnątrz zamek (który przy krótkiej kolbie był nieprzyjemnie blisko oka strzelca - technicznie nie istniała możliwość żeby zamek uszkodził gałkę oczną bo w momencie kiedy strzelec składał się z bronią gotową do strzału zamek był w swoim najdalszym tylnym położeniu ale wrażenie było nieprzyjemne), co oznaczało także że przyrządy celownicze ruszały się w trakcie strzału (najlepiej strzelać krótkimi seriami) oraz podatność na przypadkowe wystrzały charakterystyczną dla większości peemów strzelających z otwartego zamka a w przypadku RAKa dodatkowo wzmocnioną przez możliwość samoprzeładowania przy upadku na "łyżkę" (na początku lat 90 XXw wady tę zdecydowanie odczuwały policyjne jednostki AT w przypadku których broń ta okazała się nieadekwatna do szybko zmieniającej się sytuacji)
Do zalet niewątpliwie można zaliczyć mała masę (z pełnym magazynkiem porównywalna do Desert Eagle) niezawodność oraz stabilność w ogniu ciągłym (którą zawdzięcza dobremu wyważeniu, "łyżce" oraz mechanicznemu reduktorowi szybkostrzelności), teleskopowa kolba (i składany chwyt przedni) pozwalają korzystać z broni jako krótkiej bądź długiej (dodając bonus +1 do celności).
Pomimo bezpiecznika który blokuje zamek tak w przednim jak i tylnym położeniu broń tę w założeniu powinno się przenosić z zamkiem w przednim położeniu na pustej komorze nabojowej co wymaga przeładowania (odciągnięcia zamka w tylne położenie, bądź naciśnięcia na coś łyżką) przed wprowadzeniem broni do akcji.
Oprócz Polski użytkownikami tej broni były: NRD, armia północnego Wietnamu, Kuba, oraz wiele innych państw satelickich UW (dodatkowo w Chinach broń ta doczekała się bezlicencyjnej kopii jako Typ 82) osprzęt: Kabura i ładownica na magazynki, Magazynki: 1x15 naboi (niewystający), 3x25 naboi, pas jednopunktowy
| Oczywiście pistolet maszynowy będzie raczej rzadki w USA na szczęście polska firma Pionier Arms przerabia Pm63 na pistolety samopowtarzalne (przechrzczone na PM63-C) zmieniając zasadę działania z zamka otwartego na strzelający z zamka zamkniętego (co wymagało znacznego przeprojektowania broni) i eksportuje je do USA. Żeby broń ta nie była sklasyfikowana jako krótkolufowy karabin (co uniemożliwiłoby import) pistolety te mają kolbę zaspawaną w pozycji zamkniętej (jako że w postapo Bureau of Alcohol, Tobacco, Firearms and Explosives raczej już nie funkcjonuje nic nie stoi na przeszkodzie żeby zeszlifować spawy i uzyskać ciekawy bardzo mały karabinek) Ponieważ broń ta strzela z zamka zamkniętego celność jest o wiele lepsza niż w oryginale, broń ma cechę celny (z kolbą rozłożoną bardzo celny).
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
| |