Tak głośno myślę, z meta-poziomu, co teraz.
Kierując się logiką sesyjna - powinniśmy odpuścić szukanie Maxine i zając się szukaniem Pameli.
Kierując się zwykłą
logiką - powinniśmy docisnąć dalej pana za złotym łańcuchem, jego panienkę, lub ew. cofnąć się po swoich śladach, aby dalej szukać Maxine. Też uruchomić poszukiwanie zaskrońca, dopaść go w ciemnym zakątku i porozmawiać raz jeszcze.
Więc jak? Grać zgodnie z charakterem postaci, czy logika sesyjna?