Postać pod drużynę przecież nie jest zła. Jak nie masz pomysłu na postać, to bierzesz coś, co oferuje MG, lub drużyna... A przyjmność/wyzwanie to jej odegranie...
Zatem @1. Czasem mam gotową postać od narodzin po śmierć (ostanio tak mi się robi), a czasem (kiedyś) zaczynałem od niczego, ledwie z pobieżną historią... (jednak nie typu: "Wypadłem sroce spod ogona... Więc jestem..." :P
@2. Pytałem czy interesuje się treść historii, czy jej forma (to co w pkt.1), a jak widzę i 1 i 2... Napiszę tu jakąś historię... Jak zdecyduję którą...