Dobrze napisana historia postaci często gwarantuje MG masę różnych haczyków, dzięki którym można z powodzeniem poprowadzić kilka przygód a nawet kampanię. Niestety moi gracze nie mają nawyku pisania historii postaci, zazwyczaj przedstawiają ją słownie przed sesją, a co z tego uda mi się zapamiętać w miarę możliwości / chęci wykorzystuję.
Cytat:
Napisał Sayane Hammurabi: "Bo kupa śmierdzi i nikt jej nie ruszy", co? Tępie postacie 'pod druznę' (Hooda sie tez tyczy ) ale mam słabośc do charyzmatycznych przywodców WIĘC CI WYBACZAM |
Sayane jakaś ty łaskawa, dosłownie jestem Ci dozgonnie wdzięczny 8) . Kupa w tym przypadku miała raczej symbolizować wspólnotę i jedność, cóż taka luźna myśl wprost ze spaczonego czerepu
. Czy ktoś potrafi wyobrazić sobie charyzmatycznego przywódcę porośniętego ropniem, z wrzodem na twarzy wielkości piłki golfowej, do tego z towarzyszącym mu niezbyt sympatycznym zapaszkiem? Ja owszem, ale jedynie w społeczeństwie w którym jest to powszechnie akceptowane (patrz: Nosferaci). Musze przyznać że ciekawym patentem jest stworzenie drużyny śmierdziuchów, której głównym atrybutem był by odór :P . Wyobraźcie sobie grupkę osobników idących przez miasto żwawym krokiem, wesoło śpiewających piosnki biesiadne, dookoła których wszystko ładnie fermentuje
. Ups... czyżbym zboczył z tematu? Jeżeli tak to serdecznie przepraszam Panie adminie i okazuje skruchę
. Ok, schodzę już z tematu fekalii i tym podobnych rzeczy
.