Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-08-2015, 19:42   #19
hija
 
hija's Avatar
 
Reputacja: 1 hija jest jak niezastąpione światło przewodniehija jest jak niezastąpione światło przewodniehija jest jak niezastąpione światło przewodniehija jest jak niezastąpione światło przewodniehija jest jak niezastąpione światło przewodniehija jest jak niezastąpione światło przewodniehija jest jak niezastąpione światło przewodniehija jest jak niezastąpione światło przewodniehija jest jak niezastąpione światło przewodniehija jest jak niezastąpione światło przewodniehija jest jak niezastąpione światło przewodnie
Dlaczego nie mogła się obrócić na pięcie, wskoczyć na siodło i pojechać przed siebie? Po prostu. Zająć się swoimi sprawami, jak każdy przedstawiciel tej garstki niedobitków brukających jeszcze swoją obecnością powierzchnię ziemi?
A, no tak. Była najebana.

Czacha rzucił jej znaczące spojrzenie i uniósł głowę. Majestatyczna figura, gdyby go ktos nie znał. Wciągnął powietrze i długo smakował się miękkim nosem. Nastawił uszu. I puścił głośnego bąka.
Westchnęła, trochę z ulgą, a troche dlatego, że kręciło jej się w głowie. Słońce paliło jej plecy.

- Czekaj - wstrzymała Mikrusa uniesionym palcem, który po chwili wycelowała w małą. - A dużo ich było? Odpowiedz panu.
Mówienie z sensem było co najmniej trudne.
Mogła sobie odpuścić ten łyk.
Mogła się gdzieś schować przed tym kurewskim skwarem. Czuła jak między piersiami spływa jej strużka potu.

Mała pokazała trzy rozczapierzone palce.
Trzech uzbrojonych po zęby śmierdzieli. To już?
- E, nie - mruknęła pod nosem. Wsunęła stopę w strzemię i, o kompletne dziwo, sprawnie wskoczyła w siodło. Na dłużą chwilę skupiła wzrok na dziwnym dziecku. Jakby Słyszała. Robiła tym swoim świdrującym spojrzeniem dziwności. Może to do niej właśnie przyjechała?
- Konno tą samą drogą?
 
__________________
Purple light in the canyon
That's where I long to be
With my three good companions
Just my rifle, my pony and me
hija jest offline