Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2015, 07:16   #30
liliel
 
liliel's Avatar
 
Reputacja: 1 liliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputację
Eddie Crispo

- Skaranie boskie z tym dzieckiem... - twarz starszego jegomościa nie złagodniała w konfrontacji z lufą spaślaka. Uniósł jednak ręce, z ociąganiem, na wysokość ramion.

- Kim pan jest? Złodziejem? Tutaj nie ma nic wartościowego, proszę się rozejrzeć.

Aiden Portner


Piwo w puszkach to był rarytas, nawet jak na knajpę przy względnie uczęszczanej autostradzie. Wydał sporo wydzielonych mu przez Monikę gambli - parę fajeki i nabojów do 38-ki - ale jeszcze zostało dość śmieci by sobie zaszaleć.
Inna sprawa, że gorzkawa spieniona ambrozja zdołała lekko zmiękczyć mu nogi. Ale było warto. Po raz pierwszy od tamtego felernego incydentu w ruinach Aiden zdołał się rozluźnić. Zapomniał nawet o swoim opłakanym stanie czy też narzucił nań płachtę ignorancji.

Siedział samotnie w rogu sali łypiąc na pozostałych i oceniając z wierzchu ich nastawienie i możliwości. Gangerzy wydawali się pochłonięci własnym towarzystwem, najpewniej Piekło stało się przystankiem podczas dłuższej podróży. Dwóch kolesi w sfatygowanych kraciastych koszulach mogło być każdym, od preriowych redneków, którzy wypuścili się kawałek za swój grajdołek po wtapiających się w tło zawodowych zabójców. Jeden z nich wyszedł na zewnątrz, drugi kończył mielić parujący jeszcze posiłek. Oprócz barmana i laluni był jeszcze kaznodzieja, zajęty swoim napitkiem jegomość pod koloratką.

- Wyglądasz na wygłodzonego - na przeciwko Aidena usiadła kobieta z kontuaru.
Miała jasne, schludnie ułożone włosy i czarną sukienkę, która z bliska straciła nieco ze swej elegancji zdradzając pod dekoltem drobne dziurki po molach i zmechacenia. Mimo to na tle reszty ferajny kobieta prezentowała się jak milion gambli a sposób w jaki mówiła wycisnął z jej ust przyjemną dwuznaczność. - Ciężki dzień, hm?

Kobieta wsunęła do ust papierosa i najwyraźniej czekała na gest kurtuazji ze strony Aidena.
- Jestem Selma.
 

Ostatnio edytowane przez liliel : 28-08-2015 o 07:20.
liliel jest offline