Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-04-2007, 14:55   #50
Geisha
 
Reputacja: 1 Geisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumny
Phoebe Vanmare

Na widok zjeżdżającej , a raczej staczającej sie w dół Alice, Phoebe uśmiechnęła się. Przypominało jej to beztroskie lata u babci, gdy wraz z innymi dzieciakami uwielbiała "skulkowywać" się ze stogów pachnącego siana. Prawie poczuła znów ten orzeźwiający wiaterek, ciepło słońca na twarzy, prawie usłyszała beztroski śmiech dzieci... To były dobre, szczęśliwe czasy. Przed nimi nie musiała uciekać... tak daleko, aż pod zamknięte powieki.
Sytuacja Alice nie wyglądała niebezpiecznie, więc Phoebe uśmiechnęła się jeszcze raz i ruszyła za dziewczyną, ostrożnie, ale szybciej, w razie jakby jej towarzyszka potrzebowała pomocy przy wstaniu...
Ale na jej dziwną prośbę Phoebe natychmiast przypadła do ziemi, mrużąc oczy i próbując dostrzec coś, co tak zaniepokoiło Alice. Jej plecy przeszedł nieprzyjemny dreszcz, brutalnie przypominając o tym, że ich sytuacja nie jest wcale taka zwykła i rozkoszna. Że tak naprawdę nie wiedzą gdzie są i co je może spotkać...
Podczołgała się najostrożniej, jak umiała, do Alice, i przyjrzała się śladom. Z jednej strony świadczyły one o tym, że ktoś tutaj jednak jest. I żyje. Z drugiej strony... czego można było się po tym kimś spodziewać?
- Niestety, nic mi to nie mówi... jak myślisz, powinnyśmy pójść tym tropem? na pewno gdzieś prowadzi.
Spojrzała w kierunku, w którym skierowany był wzrok Alice.Coś, a raczej ktoś się tam poruszał. I Phoebe nagle poczuła straszną niechęć na myśl o spotkaniu z tym kimś. Ale z drugiej strony - w końcu będą musiały gdzieś dojść, i być może to była jedna z niewielu okazji, żeby dowiedzieć się czegoś o miejscu, w którym w tak tajemniczy sposób się znalazły...
- Cholera, nie wiem co o tym myśleć. Może poczekamy, aż odejdzie, i pójdziemy jego śladem? Zobaczymy, gdzie nas zaprowadzi.
 
__________________
Oto tańczę na Twoim grobie;
Ty, który wyzwałeś mnie od Aniołów...

Ostatnio edytowane przez Geisha : 13-04-2007 o 14:57.
Geisha jest offline