Ok, fajnie. W takim razie wyprawa po dokonaniu niezbędnych napraw i uzupełnieniu zapasów ruszy dalej a tymczasem kończymy rozdział pierwszy i tę sesję, zostawiając sobie możliwość jej wskrzeszenia.
Jeśli ktoś chce coś jeszcze wrzucić (np. książę ogłosić, że wyprawa będzie kontynuowana, czy coś), to spoko można, bo zamykający odpis wrzucę pewnie dopiero pod koniec tygodnia, czy jakoś. Ale nie trzeba, bo zdanie wszystkich znam i to jest najważniejsze.
Zatem wypatrujcie zapowiedzianych podsumowań i dziękuję bardzo za wspólnie spędzony czas!
__________________ Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku. |