Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2015, 13:31   #93
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
- Ano i właśnie - pokiwał smutno głową Lenz - tu leży, że się tak wyrażę, pies pogrzebany, bo on nietutejszy był. W drodze pomarł, a miana jego towarzysze drogi nie spamiętali. Ino przekazali mi, że pochowano go na skraju cmentarza i opisali jak mogiła wygląda. Jak ją zobaczę, napewno poznam.
Bydłokrad zmarszczył brwi nabierając obaw, że wybieg ten jednak nie sprawdzi się na grabarzu. Westchnął. Odwrócił się na jeden bok i drugi, upewniając, że postronne uszy go nie dosięgną. Po czym odezwał do grabarza znacznie ciszej.
- Trudno - westchnął - Będzie zupełnie wprost. Choć bacz, że miało być sprytnie i swoim wścibstwem psujesz cały efekt. No ale nie ważne. Układ jaki Ci proponujemy jest taki. Ty powiesz nam gdzie jest sekretne podziemne wejście wiodące do świątyni, a my w zamian nie powiemy ojcowi Theodosiusowi, żeś jest parch i czerw sprzedajny co zbirów Tobiasa Lehmana wpuszcza do świątyni i z czarownicami chaośnickimi się dupczy w zamian za pochędogę i lubieżne kurestwo, przysługi im oferując. A mus ci wiedzieć, że ta twoja Arjiladjore o trupoczarostwo jest podejrzewana, które wszak wielce, ale to wielce obrzydliwe panu naszemu Morrowi zupełnie dlań nie wyrozumiałego, ani dla tych, którzy ręce doń przykładają. Hmmm? Co Ty na to?
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline