Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-04-2005, 09:18   #7
Hood
 
Reputacja: 1 Hood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłość
Owszem czasami pomoc psychologa trwa miesiącami albo latami, ale psychoterapie krtótkoterminowe mają to do siebie, że trwają krótko Poza tym wiele zależy od orientacji psychologa (psychoanalitycy (Freudyści) zazwyczaj preferują terapię maratońską czasowo, podczas, gdy behawioryści (wyznawcy Skinnera) raczej mieszczą się w rzędzie tygodni...).

Z drugiej strony jak by nie było w realu, również nie preferuję modelu rzuć k10 i zobaczymy... lepiej jest zrobić tak, że na początku to pomaga "k10", ale potem jest coraz słabiej i efektywność spada do np.: "k4" - tak metaforycznie rzecz ujmując... Co więcej trzeba pamiętać, że czasem postacie uodparnieją się na bewne oddziaływania (im głębiej popadają w szaleństwo, tym mniejsze wrażenie robią na nich owe okropności).

Myślę, że połączenie wszystkich wspomnianych sposobów moż eprzynieść ciekawy rezultat... Tak PP w nagrodę (1/jakiś długi czas), jak prochy, alkohol, psychiatra itp, ale i pomoc psychologa czy nawet księdza (nie mylić z ostatnim namaszczeniem ) Poza tym, fakt odzyskania PP nie znaczy jeszcze ustąpienia wszystkich objawów zaburzeń, i koleś nie będzie rozwalał wszystkiego, bo może np.: bać się huku broni palnej (panicznie) albo konkretnego rodzaju monstrów...
 
Hood jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem