Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-09-2015, 17:31   #3
Turin Turambar
 
Turin Turambar's Avatar
 
Reputacja: 1 Turin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputację
- Kurde, rzeczywiście im zależało, żebym nie minął swogo przystanku - mruknął podnosząc się z ziemi. Deszcz sprawił, iż ta była nieco rozmokła, więc teraz Alex otrzepywal się z błota. Był lekko poturbowany, zźiębnięty i mokry, zupełnie sam i bez żadnych większych nadziei na zmianę tych warunków.
- Jest ok - skonstatował. Przeciągnął się, sprawdzając czy czasem czegoś poważnego sobie jednak nie zrobił. Adrenalina potrafiła oszukać umysł odnośnie stanu własnego ciała. Cóż, wszystko wskazywało, że tym razem mu się upiekło. Podniosł z ziemi kawał stali, który nosił ze sobą już od dłuższego czasu i ruszył w kierunku domostw.
Dlaczego się udał w tym kierunku? Odpowiedź była prozaiczna - jeszcze tu nie go nie było. Szwed nie zastanawiał sie nad tym, co go kieruje w życiu... co motywuje go do przetrwania. Po prostu był wdzięczny, że był jednym z tych nielicznych, którzy te życie zachowali.
Ruszył powoli w kierunku białych domostw. Mocno zacisnął dłoń na jego podręcznej broni. Ma zamiar przeszukać oba budynki, jednak będzie to robił ostrożnie. Jak zwykle.
 
__________________
Show me again... The power of the darkness... And I'll let nothing stand in our way.
Turin Turambar jest offline