Niech Macha zorganizuje w Złotym Jaju wizję wąchaczą; z zawiązynymi ślepiami śledczy będą podsuwać Halince fanty do niuchania.
druidka pewnie w tobołku nosi w słoiczkach i fiolkach pierdy nietoperza, pot wilkołaczy spod pachy, kiszone łonowe topielca, jelito grube umrzyka