Hahhhaah! Już o to się nie martwcie. Zastanawiałem się bowiem nad jakimś inicjalnym zleconkiem dla was, byście zobaczyli, że współpraca przynosi oczekiwany efekt. Rozważam również opcję początkowego podziału na pary, byście rozpoczęli (powiedzmy kilka tur) jako osobne jednostki i dopiero pod koniec zlecenia zrobi się fuzja.
Oczywiście, niesnaski, zmuszanie do współpracy, obicie mordy, związanie kogoś itp może być.
Kto wie... skoro tylu ludzi jest chętnych, to może dopuszczę fabularne zmniejszenie grupy.... Przez was samych