Niniejszym dwudziestoma turami i dwudziestoma dniami czasu gry (jeśli dobrze podliczyłam) kończymy sesję
Dziękuję wszystkim za grę i cierpliwość do moich dziwacznych błędów i kombinacji.
Jak widać w epilogu macie kilka zahaczek co do nowych misji; możecie też wymyślić własne. Postacie automatycznie przechodzą do kolejnej sesji z całym ekwipunkiem (prócz jedzenia - to resetuję
). Osoby, które z powodów niezależnych od siebie nie dotarły do końca również mogą się zgłosić. Myślę, że zaczniemy - jeśli oczywiście chcecie - za miesiąc-dwa... Muszę wymyślić cd. oraz zakończyć
Dawno - sesja też już prawie na finiszu (chyba że się postacie same pozabijają...). Dajcie więc znać czy chcecie i co chcecie.
Nowa sesja będzie miała bardziej zamkniętą formę i więcej zachęt materialnych - niestety tutaj scenariusz był napisany typowo pod sesję otwartą. W Lisowie (itd.) mieliście się zadomowić, pielić ogródek, hodować psa i rodzić dzieci (w końcu takie było założenie rekrutacji!!), i mimo Waszych dobrych chęci oraz rad nie mogłam się przemóc by zastosować bardziej siłowe rozwiązania by domknąć sesję i zmusić postacie do działania - ot, choćby sugerowanym przez Proxy'ego porwaniem. Ale to chyba na dobre nam wyszło; lepiej zacząć od nowa niż łatać na siłę, a co się odwlecze...
Gdyby kogoś interesowało, to spotkaliście
te postacie (to żaden spoiler
).
W każdym razie uwagi dot. sesji mile widziane i mam nadzieję, że mnie oświeci co do nowego scenariusza
Moderację proszę o zostawienie jeszcze komentarzy otwartych (chyba, że kwestię nowej misji chcecie sobie przedyskutować w docu).