No minął, a ja się zmagam z trywialnym ciągiem:
brudne rączki - jedzonko -angina - całowanie braciszka - angina.
Wrrrr.
Dostałem 6 kart i jestem ... zachwycony, ale nie wydolę.
Stosunek sił 4:1 do maks, jaki mogę przyjąć na klatę.
Proszę Was o cierpliwość. Do czwartku postaram się podać skład drużyny.
A zaczniemy najprawdopodobniej dopiero w poniedziałek. Niestety. |