Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2015, 19:13   #35
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Powstał z leśnego mchu z pomrukiem. Nie miał żadnych snów, leżąc jak kłoda butwiejącego drzewa. Kiedy powąchał swoje ubranie stwierdził, że jego zapach także miał całkiem sporo wspólnego z rozkładem. Jak to w takich przypadkach bywa, przez chwilę pomyślał, że otoczenie i wspomnienia o ucieczce z klatki były tylko snem, razem z męczącym szlakiem.

Cóż, rzeczywistość zawsze powracała. Przeciągnął się i splunął, po czym pociągnął parę łyków z bajora. Być może ryzykował, jednak z drugiej strony, pragnienie było znacznie gorsze od głodu. Zjadł także swój kawałek posiłku, jakikolwiek mizerny by nie był. Grzybów nie tknął - choć sytuacja daleka była od dobrej, to jednak nie miał żadnego pojęcia o grzybach. Aż tak ryzykować nie mógł.

Na słowa kompanów o dymie, rzekł:

- W tamtą stronę - skinął głową, podejmując marsz. - Choć wątpię, że cokolwiek może tam nas czekać. Brzask już za nami, zapewne ktokolwiek, kto tam był, odszedł. Idźmy jednak. Nie mamy wszakże żadnych innych możliwości, niż przeć na północ.
 
Santorine jest teraz online