Byłem na Imagikonie i bardzo mi się podobało. Znowu dwie sesje na żywo zaliczone w tym jedna w systemie, który mistrzował jego twórca (podziękowania dla pana Zapały). Jestem w szoku, że w takiej Legnicy jest taki liczny i silny klub miłośników fantastyki. Tylu zaangażowanych członków nie ma chyba nawet Śląski Klub Fantastyki w Katowicach a jest jeden na całą aglomerację śląską. Muszę przeprowadzić się do Legnicy. |