Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2015, 23:21   #383
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Ho! Bitka! – ryknął krasnolud, wymachując toporzyskiem. Chwilę potem, ignorując rady myśliwego zaczął schodzić za Oswaldem. Daleko w dole słychać było zbliżającą się istotę. Gdy tylko wyłoniła się spomiędzy drzew, dwie cięciwy jęknęły; dwa pociski pomknęły w stronę stworzenia. Żelazo zgrzytnęło, gdy strzała wystrzelona przez Gunthera przebiła napierśnik i ugrzęzła w ciele potwora. Długi szyp z łuku Sørena przeleciał obok, wbijając się niegroźnie w ziemię tuż przy stopie.

Druga i Oswald byli już na dole. Zobaczyli jak potwór odłamuje strzałę wystającą z piersi, oblizuje ją długim, rozwidlonym językiem. Jak smak krwi powoduje dreszcz rozkoszy. Usta wykrzywiają się w nieziemskim, pięknym acz upiornym uśmiechu. Stworzenie nie zatrzymując się, skierowało się ku wieży. Rozległ się niski, ledwo słyszalny syk, wiercący w głowie, nieustępliwy. Oczy istoty zwróciły się ku krasnoludowi. Druga zadygotał. Mocniej ścisnął drzewce topora. Zakręcił młyńca i runął na stwora. Oswald, przyglądając się potworowi przez chwilę walczył z przemożną potrzebą znalezienia się gdzie indziej, ale szarża kompana otrzeźwiła go na tyle, że zdecydował się zostać.

Druga pędził długimi susami, zbliżając się do istoty. Ta wciąż syczała i oblizywała się, przygotowując na przyjęcie uderzenia. Piękno twarzy, idealne proporcje i tajemnicza aura stworzenia, spowodowały, że Druga stracił nieco zapału do walki. Uderzył jednak. Topór zafurkotał przecinając powietrze, gdy odmieniec delikatnym, płynnym ruchem zszedł z linii ciosu. Równocześnie samemu błyskawicznie machając opancerzonymi ramionami. Krasnoludzki wojownik miał dużo szczęścia – kościane szczypce minęły go o włos – ucinając tylko kilka włosów z osmalonej brody.
 
xeper jest offline