Ron zastanowił się nad słowami księżniczki, ale większe wrażenie od mrocznej postaci sprawiła na nim sama Fiona. -Tak.. tak.. masz rację piękna. Ten facet o poniszczonej twarzy i ciemny płaszczu wygląda być może trochę podejrzanie. Przypomina mi... No ten no... Sami Wiecie Kogo. Mam to na końcu języka - zaczął pstrykać palcami nie mogąc sobie przypomnieć. -A tak poza tym to jestem Ron księżniczko, ale niektórzy mówią na mnie "Król Ron", a jeszcze inni nazywają "Księciem Ćwierćkrwi".
Jego śmiech z własnego żartu zabrzmiał jak pijana orkiestra kiedy jego usta wciąż miały kształt tuby. Słaby bajer na dziewczyny, ale co zrobić? Taki mamy klimat. Zaraz potem walnęly pioruny a jemu samemu odjęło mowę. -Ale czad... - wyjąkął tylko.
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day |