Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2015, 13:03   #34
Ardel
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Bolesław skrzywił się, zasługując na swój przydomek.
- Ojcze. Rok dziewięćset sześćdziesiąty szósty sprawił, że wyznaję tego Boga co ty, wielebny, jednak boli mnie, że jako pomazańca bożego wyznaczasz mnie do bronienia swojego dobrego imienia. Nocą spałem w grodzie, nie myśląc wiele o sprawie - skąd miałem wiedzieć, że śmierć jednego z poddanych okaże się zarzewiem buntu? I na dodatek odkryłem, że nie znajduję się w moim królestwie tylko w mistycznej krainie Disneya! O poranku pognałem tu osobiście, bo mi posłańcy tylko bzdury przekazywali. Staram się doszukać sensu i wydać sprawiedliwy osąd. Wszyscy oddają głosy losowo, bez pomyślunku, więc staram się logicznie coś uzasadnić. Ale - to chwilowo nieważne. Niech wypowie się jeszcze Samuraj Jack, wielki przeciwnik jakiegoś Aku i Al Bundy, co słyszałem, że na śmierdzącym dymem koniu jeździ.
 
Ardel jest offline