Do Renaulta FT wchodzą tylko dwie osoby, więc trzeba by przynajmniej dwa, albo zainwestować w bysiora typu Mark III czy V, ale to angolskie. Francuzi też jakieś mieli ale kto by pamiętał jak się nazywały. Tam to po 8 - 9 osób wchodziło, ale śmigały wolniej niż szybko idący człowiek i potrafiły udusić załogę spalinami...