Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2015, 08:29   #89
traveller
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację


Wtem nad głowami zebranych... coś zahuczało, coś zatrzepotało i w końcu wylądowało na... miejskiej latarni. A mianowicie przydzwoniło w miejską latarnię. Był to Errol, sowa domu Weasleów, która już dawno powinna odejść na emeryturę. Puchacz wyraźnie oszołomiony po uderzeniu i mający zły dzień zaraz podniósl swój łeb, zamrugał wielkimi ślepiami , uspokoił się na tyle żeby pozbyć latających nad jej głową gwiazd i w końcu podreptał niespiesznie po miejskiej kostce brukowej wprost do grupy zaskoczonych postaci. Sowa minęła sprzedawcę butów, którego mina mówiła "co ja tu do diabła robię", piękną księżniczkę bez ogra, prawie ściętego króla, skandynawskiego boga, który młota używał chyba tylko do mieszania ciasta, nieumiejącego się wysłowić Samuraja, podejrzanie pobożnego księdza, rudą kobietę z wąską talią i dużymi... oczami i zatrzymała się przed... wysokim blondynem, który chyba obawiał się, że w kopercie z literą W, którą sowa trzymała w dziobie będzie bomba albo wąglik.
Errol podniósł głowę do góry a koperta sama wyleciała z jego dzioba.

Ktoś z trzecioplanowych postaci nie biorących czynnego udziału w tej bajce szturchnął innego statystę z transparentem "jak żyć?!", któremu mistyczna mistrzyni gry "zapomniała" zapłacić i rzekł wymownie.
-Patrzcie Stinson dostał wyjca!

Koperta unosiła się nad ziemią. Otworzyła sama rozplątując starannie zawiązaną wstążkę po czym przybrała kształt wielkich ust i ryknęła spotęgowanym wściekłym głosem Rona Weasleya w kierunku Barneya prawie zwalając blondyna z nóg.

-BARNEY-U STINSON! JESTEŚ PAN GAMOŃ, LALUŚ I PODRZĘDNY KASANOWA! PAŃSKIE DZIAŁANIE SZARPIĄCE DOBRE IMIĘ RODZINY WEASLEÓW ORAZ WPROWADZAJĄCE CHAOS W KRAINIE DISNEYA JEST RÓWNIE ŻENUJĄCE JAK FAKT, ŻE KIERUJESZ SIĘ BARDZIEJ WŁASNYM LIBIDO NIŻ DOBREM MIESZKAŃCÓW TEJ KRAINY PODJUDZAJĄC DO LINCZU NA KOLEJNEJ OSOBIE W MOMENCIE KIEDY POWINNIŚMY NAJPIERW MYŚLEĆ NAD SWOIMI WYBORAMI. CO INNEGO JEST JEDNAK MYŚLEĆ PRZED POCHOPNYM DZIAŁANIEM - koperta skłoniła się w kierunku Al'a Bundego
-A CO INNEGO ZWLEKAĆ Z DECYZJĄ I CIĄGLE SKRYWAĆ SIĘ W CIENIU PRÓBUJĄC NIE ZWRACAĆ NA SIEBIE UWAGI. DLATEGO SWÓJ GŁOS ODDAJĘ NA OJCA TUCKERA. ŚWIADOMY, ŻE NIE WYSTARCZY ON DO LINCZU APELUJĘ DO POSTACI, KTÓRE SWOJE GŁOSY JUŻ ODDAŁY NA ZMIANĘ DECYZJI NIM NADEJDZIE NOC I KTOŚ Z NAS ZNOWU ZGINIE.
-EKHM TO TYLE. AHA ZAPOMNIAŁBYM PANIE STINSON, P.S.
- koperta wystawiła długi język w kierunku Barneya i wydała przeciągły odgłos prychania po czym zgięła się w zwyczajny kawałek papieru i upadła na uliczny bruk.

 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day
traveller jest offline