Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2015, 23:46   #193
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Podczas oględzin odnaleźli ułamany kawałek ostrza. Bosch sztyletem odciął kawałek szmaty z ubrania jednego trupa i zawinął w niego żelastwo. A nuż się przyda... Powiedział cicho.

Przeszukując ciała znaleźli jeszcze parę szpargałów. Oswald zabrał ze sobą pergamin, rękawiczki i sakiewkę pełną monet.

- Pieniądz podzielimy po powrocie. Nie ma co tutaj rozrzucać srebra. Otwinie, bierzesz pierścień? Mnie on na nic się zda. Za to pergamin i rękawiczki z chęcią przyjmę... Zaproponował.

Gdy towarzysze wrócili do obozowiska, Bosch właśnie porównywał gębę z listu gończego do martwego bandyty. Zastanawiał się czy dla dwóch sztuk złota warto obcinać mu ten łeb i wlec go, bogowie wiedzą jak długo za sobą.


Dezaprobata na twarzach Randulfa i Karla była aż nadto widoczna. Również dla Oswalda oczywistym było że światło w ciemnym lesie będzie widoczne z daleka. Może i troche racji mieli, myśląc że to zły pomysł. Ale tylko trochę. Wszak las był tu dość gęsty, aby krzaki skutecznie zmniejszyły widoczność, a do tego Bosch był przekonany że okolica jest już bezpieczna.

- Oj nie patrzcie już tak wilkiem na nas. Ogień śmy rozpalili bo chuja już tu było widać, a pochodnia rzuciła nowe światło na całą sprawę. Wy też w tych warunkach jeno ptaka we własnych spodniach znajdziecie, czyż nie dlatego wróciliście? W dodatku obóz opuszczono najmniej pół dnia temu, więc jestem pewien że w okolicy zostały jeno wiewiórki i robactwo. Otwinie, widziałeś to samo co ja. Powiedz nam, jak myślisz. Co się tutaj stało? Bosch spojrzał bacznie na młodzieńca, chcąc zobaczyć na co zwrócił uwagę i jakie wyciągnął wnioski.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline