Miecz Thyriego o ile dobrze pamiętam, dostał się Hilly, która przekazała go już jednemu z koszałków. Zresztą zgodnie z zaleceniem Mistrza Fontann. Vidarowi. To tak gwoli ścisłości. Posty choć krótkie, to pełne szczegółów
Hilly objawi się od razu szczerząc zęby, że taka cwana. Najsampierw spłoszy muły, które mają w stancjach spłoszonych zaszarżować na nadgorliwego Cyrana. Potem przyjmie stancję tylną i będzie razić z łuku.