Nie marudzę, tylko mówię, że to gracz decyduje kogo chce zdzielić, nie ja. Takie zasady. Gdybym nie czekał, to bym może się nie rąbnął przy rozliczeniu, a zbój z trójeczką komuś zrobił kuku
EDIT: I faktycznie, opisu nie dałem kto z im walczy sam na sam, lecz ogólny, więc w sumie masz rację. Myślałem, że dałem ten opis, a nie dałem, a potem zapomniałem. Przepraszam.