Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-10-2015, 22:38   #20
jericho
 
Reputacja: 1 jericho nie jest za bardzo znany
Modow ucieka przed zbirami czyhającymi na jego głowę, taszczy ze sobą jakąś dziwną kulę, ale to nie koniec pecha modowa, osoba która miała być jego wybawieniem z finansowych niedostatków jest spłukana. Kto by pomyślał że kapłan nie ma pieniędzy? Chociaż w takim miejscu? Co miałby robić ?
Modow nie czekał na zachętę, kiedy kapłan wydał rozkaz do ucieczki, kiedy wreszcie udało im się dopaść okna potrącając przy tym parę osób i przedostać na zewnątrz spytał kapłana lekko dysząc:
-wierzę że .#. wynagrodzi barmanowi jego trud, ale czemu kapłan niema przy sobie pieniędzy?- może i było to trochę ostrzejsze zachowanie ze strony modowa niż dotychczas ale miał nadzieje że wzmianka o bogu go udobrucha. Może i był spłukanym kapłanem ale lepsze to niż nic, tak rozmyślając dodał uśmiechając się- chyba nie damy rady tam wrócić? a nie mamy gdzie iść najbliższa osada jest za daleko by udać się na nocną przechadzkę.musimy coś wymyślić.-. "hmm dwie pieczenie na jednym ogniu? dam mu tą kulę, zyskam wdzięczność no i może coś się stanie"zastanawiał się modow
-wiesz mam tu pewną magiczną kulę, miałem ją dać jakiemuś magowi, ale sądzę że lepiej się przyda w służbie .#., a nie jakimś okultystycznym rytuałom- powiedział elf po
pewnej chwili
 

Ostatnio edytowane przez jericho : 25-10-2015 o 22:48.
jericho jest offline