Hm, hm...
Jeśli Hilly wróci i opowie, co widziała - to Thyri zaproponuje, aby pogadać z pachnącym ziołami Malbornem. Może ma w swojej torbie coś mocnego - choćby na sen. Hilly mogłaby zupkę trollowi doprawić.
A jeśli nie wróci, to krasnolud może najwyżej przez szparę nasłuchiwać, co tam hobbitka wywija