Ciernisty Las
Ciernisty las rozciąga się pomiędzy dwiema największymi w rejonie rzekami - Mintą i Rzeką Cierni. To upiorne i zdradliwe miejsce, gdzie życie straciło wielu poszukiwaczy przygód spragnionych bogactw, które rzekomo kryją się w cieniu drzew. Nawet najbardziej doświadczeni myśliwi nie oddalają się za bardzo od wytyczonych szlaków, które przecinają stary las. Niektóre z nich prowadzą donikąd, inne dalej w stronę znajdującej się u podnóża gór twierdzy Bolfost-Tor, a nieliczne są w stanie zaprowadzić podróżnych do zapomnianych przez świat grobowców, które są jednym z nielicznych świadectw starożytnej cywilizacji, której miasta ongiś powstawały na północnym brzegu Jeziora Pary.
Puszcza wydaje się żyć własnym życiem; ścieżki potrafią zmieniać swój kierunek i to od lasu zależy, dokąd zaprowadzą one żądnych przygód awanturników. Nic dziwnego, że mieszkańcy sąsiadującego Stonebrook uważają to miejsce za nawiedzone.
Rzeka Minta
W samym sercu lasu, na najwyższym w okolicy wzgórzu, gdzie elfy założyły swą osadę, znajduje się źródło bystrej rzeki zwanej przez okolicznych mieszkańców, Mintą. Niegdyś u jej brzegów można było spotkać wiele zaludnionych miast i wiosek, lecz dziś pozostały po nich tylko ruiny, które są ponurym świadectwem brutalnej wojny między armiami zielonoskórych, a resztą cywilizowanych humanoidów zamieszkujących te ziemie. Pochód orków został zatrzymany dopiero pod Stonebrook, gdzie rozegrała się walna bitwa z udziałem czterech ras, podczas której armia najeźdźców została zdziesiątkowana i od tego czasu w okolicy panował pokój.
Po przepłynięciu kilkuset mil, rzeka wpada do Jeziora Pary, po drodze zahaczając o jedyne odbudowane po wojnie miasto, Mintar.
Rozszczepione Góry
Na północ od Ciernistego Lasu rozciąga się pasmo wysokich gór, których wiecznie białe szczyty giną w chmurach. U podnóża największego ze szczytów, swą siedzibę założyły krasnoludy z klanu Długiej Brody. Panujące zimą niskie temperatury i silne wichry, są przeszkodą nie do pokonania dla większości śmiertelników, dlatego też przez większą część lata, krasnoludy z Bolfost-Tor robią zapasy, aby przetrwać swą izolację od reszty regionu, a ułatwiają im to ich niezliczone bogactwa.
Upadłe Wrzosowiska
Pomiędzy długimi ramionami Rozszczepionych Gór znajdują się Upadłe Wrzosowiska, czyli bezkresne, jałowe morze pagórków, o kontrolę którego od niepamiętnych czasów toczą zacięte boje krasnoludy z goblinoidami. Trudno tu o pożywienie, zaś rozpalenie ogniska często wiążę się ze zdradzeniem swej pozycji bandom grasujących po okolicy goblinów i bandytów.
Farmy i pola
Przestrzeń między Saelmur a Stonebrook usiana jest polami i blisko tysiącem pomniejszych farm. To bardzo żyzny teren, którego rozprowadzane wytwory, docierają do najodleglejszych zakątków Faerunu. Mówi się o nim jak o spichlerzu całego cywilizowanego świata i być może tak właśnie jest.
Mintar
Na południowy-zachód od Stonebrook znajduje się średniej wielkości miasto Mintar, które po upadku z rąk zielonoskórych najeźdźców, nigdy nie wróciło do swej dawnej świetności. Mintar słynie ze świetnie wyszkolonych najemników, których talent jest sprzedawany innym władcom, gdy ci są w potrzebie i mają wystarczające zasoby w swoich skarbcach by opłacić wojska zaciężne.
Saelmur
Znajdujące się na południu od Stronebrook, Saelmur, to największe miasto w regionie na północ od Jeziora Pary. Miasto żyje głównie z handlu ze znajdującymi się na południu Królestwami Granicznymi, a jej głównym towarem eksportowym są perły (w ich łowieniu zaangażowani są w znacznej mierze mieszkańcy miasta), od których aż roi się w morzu (bo tym w rzeczywistości jest Jezioro Pary, choć jest zdecydowanie mniej zasolone od reszty dużych akwenów). Większość towarów ze Stonebrook trafia właśnie tu, a następnie jest rozsyłana we wszystkie kierunki świata. To samo dzieje się ze zbiorami z licznych w okolicy farm - stąd trafiają do najodleglejszych zakątków Faerunu. Saelmur to miasto oportunizmu i choć poza perłami nie ma tak naprawdę nic do zaoferowania, to mądra, nastawiona na nieograniczony przepływ dóbr, polityka prowadzona przez króla, sprawiła, że miasto rozwija się bardzo szybko i już wkrótce jego wpływy rozszerzą się na cały region Jeziora Pary.
Ankhapur
Na wschód od Saelmur, znajduje się Ankhapur, bliźniacze miasto-państwo, które co prawda zajmuje mniejszą powierzchnię od Saelmur, ale posiada odrobinę większą populację. Miasto to również żyje z handlu perłami i pod wieloma aspektami jest podobne do Saelmur, lecz władca Ankhapur rzekomo popadł w obłęd. Takie przynajmniej plotki chodzą w karczmach przy piwie, a ich źródłem najprawdopodobniej są dziwne, czasem zupełnie nielogiczne i sprzeczne ze sobą prawa, które obowiązują na terenie miasta.
Bolfost-Tor
U podnóża najwyższego ze szczytów Rozszczepionych Gór, Góry Hrotha, znajdują się ogromne wrota prowadzące do podziemnego kompleksu jaskiń, wewnątrz którego swą siedzibę założyli poddani króla Branna Longbeard’a. O bogactwach kryjących się w sztolniach Bolfost-Tor krążą same legendy, choć tak naprawdę nikt nigdy nie został wpuszczony do wnętrza krasnoludzkiej warowni. Wszystkie karawany, które dążą w stronę Bolfost-Tor, są zatrzymywane na placu przed wrotami i tam też dochodzi do wymiany. Za to pewne jest jedno; cokolwiek krasnoludy kryją w swych podziemnych pałacach, jest to pilnie strzeżone.
Kurhany i grobowce
W samym sercu Ciernistego Lasu znajdują się kurhany i grobowce, ongiś potężnej cywilizacji, której miasta powstawały na północnym brzegu Jeziora Pary. Dziś te zapieczętowane starożytną magią struktury, porastają gęste pnącza i pędy roślin. Niewielu było na tyle odważnych by zajrzeć do środka, a jeszcze mniej wróciło cało z tej wyprawy, by móc później opowiedzieć o tym co zobaczyli we wnętrzu wiecznie zimnych grobowców. Te historie są często powtarzane w karczmie ,,Pod Świńskim Ogonem”, jako przestroga dla wszystkich tych na tyle nierozsądnych, aby zaburzyć spokój umarłych.
Samotna Ostoja
U źródła rzeki Minty, na największym ze wzgórz w okolicy, rozciąga się niewielkie królestwo elfów. Samotna Ostoja to jedna z najstarszych elfickich osad w Faerunie, która istnieje po dziś dzień. Jej architektura praktycznie nie uległa zmianie od tysięcy lat i wciąż zachwyca wszystkich swym pierwotnym urokiem. Czas tu płynie wyjątkowo mozolnie, zaś mieszkańcy są bardzo nieufni wobec obcych - preferują izolację i stosują rozmaite magiczne sztuczki, aby uniemożliwić podróżnym dotarcie w to miejsce. Chodzą plotki, że to właśnie zaklęcia elfów stoją za ciągle zmieniającymi się w lesie ścieżkami. Władcą tego leśnego królestwa jest Theadalas Naerdaer - tropiciel, który magią posługuje się równie zręcznie, co łukiem.
Jezioro Pary
Wbrew swej nazwie, Jezioro Pary (znane także w języku elfów jako Arnaden) jest morzem wewnętrznym, połączonym wąskim kanałem ze Lśniącym Morzem. To właśnie owe, słabe połączenie z resztą mórz, a także liczne rzeki, które wpływają do akwenu, sprawiają, że Jezioro Pary jest tak słabo zasolone. Położone między jałowym Shaar, a bezkresnym Lśniącym Morzem, cały region Jeziora Pary jest szczelnie odizolowany od reszty Faerun’u, co sprawia, że problemy nękające inne rejony kontynentu docierają tu co najwyżej w formie odległego echa.