Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-11-2015, 20:50   #19
czajos
 
czajos's Avatar
 
Reputacja: 1 czajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwu
Kasadian opuścił taksówkę luksusowej linii zajmującej się przewozem osób znaczących i spokojnie udawał się w stronę swej Willi by zagłębić się w lekturze kolejnej sztuki operowej którą miała wystawić fundowana przez niego placówka. Los potoczył się jednak całkowicie odmiennie na granicy jego posiadłości ktoś stał, młody około trzydziesto-letni mężczyzna stał w mroku oczekując w pół ukłonie aż Starszy Malkavian zbliży się dostatecznie. Gdy Kasadian był zaledwie parę kroków od niego ten wyprostował się i przemówił.
- Z imienia mej Pani witam cię Starszy - słowa był y wypowiedziane z namaszczeniem i gracją która przypomniała Vougowi o dawnych latach gdzie rytuał był równie ważną częścią nieżycia Spokrewnionych jak krew. Niestety czasy te już minęły ale Kasadian jako wampir dawnych wieków widział kto do niego przemawia tylko jedna osoba mogła wysłać takiego posłańca Mości nam Panująca Doris Newton, księżna Trynidad i Tobago.
- Witam cię posłańcze. - odparł Wampir, nie wykonał jednak ukłonu jak jego rozmówca różnica ich statusu była zbyt wielka - mów cóż takiego ma mi do oznajmienia nasza Księżna - kontynuował Kasadian spokojnym głosem.
Posłaniec słysząc te słowa ponownie się ukłonił i bez słowa przekazał na ręce Starszego kopertę wykonaną z wysokiej jakości papieru. Na obwolucie widniała też odbita w czerwonym wosku pieczęć, płatki róży i korona. Wampir przyjrzał się kopercie, a później delikatnie tak by nie uszkodzić jej rogów i nie pognieść papieru umieścił ją w kieszeni klapy marynarki.
- Możesz odejść posłańcze - powiedział następnie i udał się do wnętrza swego leża, a mężczyzna skłonił się po raz ostatni i zaczął oddalać się w stronę samochodu który zaparkował zaraz za ogrodzeniem posiadłości Kasadiana.

List od księżnej był dobrą okazją by ukazać jego podopiecznym na cym polega wewnętrzna polityka spokrewnionych więc Wampir wezwał je do siebie, a gdy chciał otworzyć list Lisa podała mu, zapewne w przypływie dobrego humoru pozłacany nóż do listów który spoczywał zaraz koło jej zgrabnych pośladków które umieściła na krawędzi biurka założywszy nogę na nogę. Isobel natomiast siedziała w fotelu w rogu pomieszczenia gotowa zasypać Kasadiana górą swych pytań gdy tylko ten zakończy odczytywanie listu.

"...tak na Tobie, jako Starszemu nad resztą klanu Malkavian, leży moralny i prawny obowiązek pielęgnowania Tradycji. Czy to przez nauczanie swoich nowych potomków (za których działania, jak sam wiesz, odpowiadasz swoim istnieniem), czy też egzekwowania posłuszeństwa hierarchii Camarilli przez wszystkich członków Klanu. Co, głęboko wierzę, czynisz nawet w tej chwili, czytając ten list - choćby okazując szacunek w objaśnianiu go swoim childe, które niechybnie są u twojego boku.
Tak jak zostało powiedziane na zebraniu Primogenu - jako osoba niechętna stosowaniu odpowiedzialności zbiorowej, daję wam szansę uniknąć tego losu. Siedem nocy, po których dopuszczę do siebie myśl, że nie wypełniacie obowiązków wynikających z prawa Domeny. Siedem nocy, zanim po całym mieście rozbiegnie się śledztwo w poszukiwaniu zamachowca, nie mające na w uwadze prywatności. Siedem nocy, aby każdy klan naprostował jeżeli coś skrzywił, usunął spomiędzy siebie czarne owce, jeżeli takie są.
Ufam w Twoją dobrą wolę, Kasadinie, jak i w Twój rozsądek
Doris Newton



Kasadian nie był zachwycony treścią listu dwójka jego podopiecznych ledwie zasmakowała nieżycia wampirów, a już natychmiast miał rzucić je w ogień rozgrywek nieśmiertelnych. Niestety nie jemu było wybierać.
- Czeka nas wizyta u znajomej moje drogie - powiedział podnosząc wzrok znad różanych kart - spotkacie dzisiejszej nocy Harriete drugą po mnie w klanie Malkava. -
 
__________________
Nowa sesja dark sci-fi w planach zapraszam do sondy
czajos jest offline