Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2007, 21:39   #2
Panda
 
Reputacja: 1 Panda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodnie
Hunter
Wraz z kompanami wszedłem do karczmy. Coś mi tu nie grało... Cisza, puste stoły... Co jest grane? O tej porze przewijał się tędy tabun ludzi...
Spoglądam na stolik, przy którym siedziała kobieta, jedyny człowiek, prócz nas i karczmarza, w tym lokalu. Pewnym krokiem wyrwałem do uroczej pani. Gdy doszedłem do stolika przyklęknąłem, złapałem za rękę i pocałowałem, jak na rycerza przystało. Kogo ja okłamuję, zwyczajny myśliwy.
-Witaj o Pani. Zwę się Hunter i będę Ci służył,- powiedziałem życzliwie- za drobną opłatą, rzecz jasna- uśmiechnąłem się chytrze.
Gdy owa kobieta zaczęła opowiadać, słuchałem jej uważnie, lecz tylko przez kilka zdań, potem opowieść stała się nużąca.
-Tak, tak... Więc co mamy zrobić??- zapytałem zniecierpliwiony.
 
Panda jest offline