| 1. Thyri pokiwa głową nad Vidarowym oświadczeniem ws. otwierania drzwi.
I powie, że on się dołączy do walki, chociaż jest jej przeciwny. Bo podły zdrajca jest ten, kto braci opuszcza w potrzebie, nawet gdy głupio czynią i na własną szkodę. W sumie to szczególnie wtedy. Ale inni, krasnoludami nie będąc, mogą mieć inne zdanie. Zwłaszcza że Vidar mówić wszystkiego nie chce. Jego prawo, ale niech się nie zdziwi odmową pomocy. A niczego w tej chwili tak bardzo nie potrzebuje jak pomocy.
Najchętniej pojechałabym z Courtesy, Thyri zawsze jest uprzejmy - ale to chyba jednak jest Persuade, Campo?
2. Żadnych Insightów proszę mi nie rzucać na współplemieńców. To niegrzeczne. Ma tam swoją tajemnicę na tych wozach. Thyri to akceptuje, ale niech Vidar również akceptuje konsekwencje swojego tajniaczenia. Vidar zechce, to powie. Nie zechce, to Thyri nie będzie się dopatrywać w tym milczeniu niczego zdrożnego. Tylko na stronie i z dala od strzygących uszu hobbitki zapyta Vidara, czy to na pewno warte tego, aby za to umierać.
3. Jak konkretnie Vidar zamierza wykurzyć trolla ogniem przez zamknięte z jego strony drzwi?
4. Bym poszła poszukać zielska, drużyno. |