Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-04-2007, 09:49   #201
Aurora Borealis
 
Reputacja: 1 Aurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwu
Fosht'ka

Spojrzała na Anzelma z uśmieszkiem. "Nigdy nie robiłem więcej wrogów niż mogłem zabić". Czy ten człowiek naprawdę był zły, a jeśli był, czy poprawił się na lepsze? Chyba nie stanie po stronie wrogów tej krainy, gdy przyjdzie do wymiany zdań.. - Jeśli jesteś gotów wspomóc grupę materialnie, wypada się zastanowić, gdzie kupić konie. Raczej w mieście, bo z tego co pamiętam wieśniacy nieczęsto są chętni do sprzedawania zwierząt i niemal nigdy tanio. Chyba, że szczęśliwym trafem natkniemy się na stadninę. - Skończyła przemywać ranę Maureen. Krew prawie przestała już ściekać, tylko łuk brwiowy produkował wciąż nowy strumyczek. Przyłożyła do niej chwilowo materiał. - Ta hustka nie nadaje się już na opatrunek, niech ktoś podejdzie z czymś czystszym.. Wybacz, Phaere, ale musimy jakoś transportować Nathiela, jeśli chcemy się ruszać. Chyba że wrócimy po prostu do karczmy i poczekamy tam, aż trafi nas łaska tutejszej bogini i wróci do domów. On w każdym razie na razie nie da rady jechać konno. W każdym razie może uda nam się jakiś kupić wraz z koniem. Ach, może dorożkę? - zachichotała.
- Rany, co z twoim medalionem?.. To przez te pająki?
- Złooo - zasyczał kruk z satysfakcją.
 
Aurora Borealis jest offline