Someirhle

ad.5
Dodatkowo, Oblężenie i Równoległe Rzeczywistości są u mnie na plusie, bo spodziewam się możliwości stworzenia jakiejś fantastycznej postaci (podobało mi się chodzenie nie-nekronem)

ad.6 Grałbym chodź podejrzewam że nerwów na tym stracę. Mam wrażenie, że czytałem którąś poprzednią edycję i to co pozostało mi z wrażeń, to że ktoś tam nie wybrał jedynie słusznych myślozabójstw i przegrał, ci co najbardziej kombinowali przegrali, a najdalej doszli ci którzy po prostu zrobili snowball w jakimś spokojnym miejscu i pisali "to ja go jem". Ale i tak chcę zagrać. Bo też jeszcze tego nie grałem.

ad.7 Grałbym. Bardziej niż choćby przetrwajki, bo lubię nowe pomysły. Poza tym trudno mi coś powiedzieć, pomysł dobry, diabli wiedzą jak ze szczegółami i wykonaniem. Ale jaskiniowcem jeszcze nie grałem, więc tak.

ad.8 Tak jak i wcześniej, sądzę że dungeon crawl u Ciebie to dobry pomysł. Przy czym jedno z dwojga -albo mniejszy poziom trudności żeby dało się solo lub w małych grupach, albo jakiś dobry powód do gry kooperacyjnej. Przepychanki były zabawne do czasu i w całym tym bajzlu właściwie niewiele zostało odkryte. Pamiętam że w tunelarzu zawsze chciałem mieć jakiś magiczny sposób zawierania kontraktów, albo coś (uuu, grać takim jakby Magiem-Notariuszem z magicznymi kontraktami - bardzo grałbym). W każdym razie spróbowałbym jeszcze raz.

ad.9 Polski akcent mnie przyciąga. Astropole zawsze mijały mnie gdzieś bokiem i chętnie bym spróbował.

ad.10 Żule nie bardzo, mam wrażenie że takie mieszane klimaty jakoś gubię. Raz zagrałem i wyszło jak w pokethulhu - niby początkowo coś kminiłem, ale potem kompletnie bessęsu. Pomysł jest fajny, sesje są fajne, ja siępo prostu do tego nie nadaję niestety.

P.s. W danej chwili, niezależnie od opcji, chętniej ciągnąłbym do ogólnie pojętego fantasy.

 

__________________
Cogito ergo argh...!