W sprawie "znamienitości" - ja wybitny na pewno nie jestem, ale w jednej rekrutacji ja zostałem przyjęty, a ci "znamienici" (też nie za bardzo wiem, jacy dokładnie, jedynie o pojedynczych mógłbym tak stwierdzić ;p niby na forum jestem dłużej, ale nie tak aktywnie) nie. Da się? Da!
Do dwóch rekrutacji miałem już okazję się NIE dostać (może i zaraz będzie trzecia, no kto tam wie ;p), więc to różnie bywa.