Wątek: Rozdarcie
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-11-2015, 15:05   #2
Turin Turambar
 
Turin Turambar's Avatar
 
Reputacja: 1 Turin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputację
Otulił się mocniej płaszczem. Chłód był... nieprzyjemny. Nie miał z nim problemu gdy był w pracy, w końcu na pogodę nie mógł mieć wpływu. Jednak wtedy był na to gotowy, nikt mu nie płacił za wylegiwanie się brzuchem do góry. Różnica polegała na tym, że teraz to właśnie on płacił za te drobne przyjemności. Chciał dobrze pojeść, zmyć z siebie resztki świństwa które niedawno ubili i po prostu wygrzać się przed tym trzaskającym mile płomieniem w kominku.
Dlatego był teraz nieco naburmuszony, kiedy zmuszono ich do pozostania tutaj w celu śledztwa. Rozumiał to w zupełności, taka była ich powinność. Nie zmieniało to jednak faktu, że nie tak sobie wyobrażał ten wieczór.
Zerknął z ukosa na Reeve. Ona jako pierwsza pobiegła do góry po tym jak ta bójka się zaczęła. Przeglądała teraz zawartość skórzanej torby. Znał jej ekwipunek, więc wiedział, że to coś nowego. Sprzątnęła to komuś? Nie, raczej dostała. To nie miało większego znaczenia.
Nie umknęło jego uwadze spostrzeżenie, które rzucił ów oficer. Czyli jednak coś z jego branży.
Westchnął ciężko. W ich fachu nie mogli wybrzydzać. Roboty było co prawda dużo, ale z płatnością gorzej. Teraz pracodawcą mógł być przedstawiciel lokalnej władzy - choć ci płacili mniej niż prywatni klienci, to jednak zawsze płacili. Lepszy ten wróbel w garści niż gołąb gdzieś tam...
- Panie oficerze - podszedł do Edgara skłaniając lekko głowę w geście powitania - Jestem łowcą potworów z Rozdarcia - przedstawił się krótko. - Wołają na mnie Set - prawdziwego imienia nie podawał, bo i tak nie potrafili go poprawnie wymówić. - Miałem tutaj wraz z towarzyszem odpocząć, ale skoro śnieg i tak nam zaraz na głowę będzie się sypał, to równie dobrze możemy być w drodze.
 
Turin Turambar jest offline