Wszystko zależy ile znajdzie się gaśnic i części. Ale załóżmy ze dwie gaśnice na kołach z ogonem z puszek. Które puściło by się od razu a resztę jako "pociski" do doraźnego zastosowania jak będziemy odpalać agregat. i do takiej doczepiony krótszy ogona z jednej lub dwóch puszek żeby nie obciążać za bardzo. A jeżeli łoże okazało by się zbyt ciężkie to na odwrót najpierw pociski potem "autka"
I tak dla smaczku https://www.youtube.com/watch?v=fbixBBZo17c https://www.youtube.com/watch?v=Z3xyqfCZmSU
__________________ Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka. |