Aramil powoli podniósł się z ziemi i nie czekając na innych ruszył przed siebie. -Ruszcie się wszyscy. Jeśli się rozdzielimy, to wszyscy zginiemy.-Powiedział nie oglądając się za siebie. Ale w duchu modlił się, by jednak wszyscy poszli. Bał się.
__________________ Stwórzmy własny świat. |