Jeśli ktoś z tu się udzielających czeka na nową rekrutację, to chwilowo praca mnie wciągnęła. Jestem na delegacji, a hotele nie służą inspiracji - wolę piwnice.
Co nie znaczy, że rekruty nie piszę, ale idzie woooooooolno.
Najlepsze jest to, że na Wi-Fi hotelowym każda strona działa poza Google. Czuję się jak w ChRL.