Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-04-2007, 19:43   #22
Blacker
 
Blacker's Avatar
 
Reputacja: 1 Blacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputację
Blacker, usłyszawszy słowa zamaskowanego o swojej rasie prychnął lekko. Każdy, kto miał kontakt z klanem minotaurów wiedział, że pieniądze się dla nich nie liczą. Ba, żyją wręcz w skrajnym ubustwie według mniemania innych, gdyż to co im potrzebne mogą w każdej chwili zrobić lub zdobyć. Jednak od chwili odejścia z klanu musiał dbać o pieniądze, gdyż one pozwalały przeżyć. A także miały władzę nad ludźmi. Większość przedstawicieli innych ras dobrze opłacona była gotowa niemalże na wszystko. A poza tym, na przykład po co umarłym przedmioty? Honorem dla każdego minotaura było posiadać topór ojca. I on tego zaszczytu dostąpił, gdy jego ojciec padł w bitwie od ludzkich bełtów.

A teraz jest tutaj, w lesie z dziwnym amuletem od trupa i malowniczą zbieraniną ludzi. Cóż - kto może przewidzieć, gdzie duchy przodków pokierują cię w trakcie twoich wędrówek?

Skoro umierający powierzył mu swój przedmiot, nie mógł go nikomu oddać. Wiadomo, że umarli odchodząc zostawiają część swojego ducha w swoich przedmiotach. Skoro ten człek chciał, by jego część wędrowała jego ścieżką, to należało to uszanować.

Człek w zbroi wysunął się na przód pochodu, on miał zaś iść od tyłu. Nie było o najlepsze taktycznie, przynajmniej w klanie największe byki szły z przodu z siłą tarana, a na tyle szły czójne i zwinne, zdolne ochronić tyły podczas szarży. Pewnie u nich panują inne obyczaje i walczą inaczej, ale jeśliby chciał natrzeć na wroga musiałby powalić tych przed sobą, co nie miało większego sensu. I zresztą nie był pewien, czy dobrze mu będzie na tyle - słuch miał przeciętny, a skoro on był drzewolubem (czy chuderlaczkiem, jak zwano elfy w plemieniu) to chyba szyk powinien być odwrotny.

- Może lepiej to ja pójdę na przedzie? W przypadku ataku mnie nie zaszkodzi bełt z ukrycia tak, jakby zaszkodził tobie, a i pewnie ty skuteczniej niebezpieczeństwu od tyłu zaradzisz
 
__________________
Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett
Blacker jest offline