Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-04-2007, 20:38   #23
Lkpo
 
Lkpo's Avatar
 
Reputacja: 1 Lkpo ma wyłączoną reputację
Słyszał co się dzieje. Wiedział, że jednak nie może im do końca ufać. Starał się dać szansę pokazania swym towarzyszom lepszej strony. Nie miał ochoty również wchodzić w sprzeczki. Aura przybrała wyraz uczucia niemiłego kręcenia w brzuchu. Darthir wiedział, że nie warto się teraz sprzeczać a Minotaur miał trochę racji, choć pewnie się mógł mylić. W końcu jego zbroja nigdy go nie zawiodła. Nawet potężny cios Glabrezu nie złamał jej. Lecz niech będzie, skoro to cienie pewnie lubią atakować od tyłu. W razie frontowej napaść zawsze może służyć swym darem leczenia. Spojrzał na swe ręce, wiedział ile dobra nimi wyrządził. Były najjaśniejsze z całej jego istoty.
-Skoro chcesz iść naprzód, proszę bardzo.
Zamienili się w pochodzie. Dopiero przechodzą pomiędzy istotami mu towarzyszącymi wyczuł w jednej coś niepokojącego. Nie było to takie zło jakie wyczuwał w Tartarze czy Gehennie. Nie był pewien czy nwet to było zło.
 
__________________
"Tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi
Będą umierać powoli
Tak znacznie bardziej boli
Więc zastanów się co wolisz"
Lkpo jest offline