Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2015, 09:11   #414
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Bill wstał niezdarnie a z otwartych po raz trzeci ran znów poleciała krew. Podszedł do Marcusa, położył mu rękę na ramieniu i z szerokim uśmiechem powiedział - Wielkie dzięki stary, wykazałeś się prawdziwą odwagą cofam wszystko złego, co o tobie powiedziałem. - W jego tonie nie było śladu ironii jedynie szczera radość oraz wdzięczność.

- Słuchacie Rozjemcy mogą być wykurwiście dobrym stadem! Ale żeby to osiągnąć to musimy przestać sobie skakać do oczu, poruszać się grupą tak jak stado powinno i zacząć sobie ufać! Nie jesteśmy stadem Wilkołaków, więc ja i Marcus musimy dostosować się do reszty. Sorki druhu, ale szał musimy zapuszkować i odstawić na obiad dla pieprzonych sług zasranego żmija - Zakończył swoją małą przemowę z uśmiechem, po czym rozejrzał się po wszystkich obecnych.

- Skoro walka o dominacje odpada to proponuje głosowanie: Steve mnie poskłada a potem jedziemy do szefa zdać mu raport ktoś ma coś przeciw ? - Spytał, po czym dodał na poparcie swojej tezy - Wykrycie, kto porwał naszych nadnaturalnych Romea i Julie oraz wykrycie szpiegusów w instytucie Dóktórki Kingstone to raczej nie duperele. Uwierzcie mi, że nic mi bardziej nie pasuje niż wbicie się w to Elektronic cośtam, ale nawet taki głąb jak ja się orientuje, że pójście tam samymi Rozjemcami to samobójstwo. To jest to, co może zjednoczyć całe nie normalsowe Miami Wspólny Wróg!
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 20-11-2015 o 10:43.
Brilchan jest offline