Korzystając z tego, że wszyscy mieli jakieś inne sprawunki, Iwan postanowił pierwszy skorzystać z okazji przygotowanych dla niego przez Suppa Market. Tanecznym biegiem wparował do sklepu zgarniając kogo się dało i nucąc głośno dżingiel sklepu. Przy odrobinie szczęścia klienci pomyślą że to jakaś akcja promocyjna i przemiany to takie efekty specjalne na aktorach, a obsługa sklepu spróbuje zatrzymać wariata. Postara się po drodze zrobić nieco bałaganu i rozdawać cokolwiek z asortymentu sklepu co mu wpadnie w ręce. Jeśli kolo w drzwiach ma portfel, to niech rozrzuci trochę pieniędzy... Takie tam niezbyt pracochłonne działania, a w pierwszych chwilach mogą mu zapewnić cenne pół poziomu.
Weź odkurzacz, nieumarłość gratis.
__________________ Cogito ergo argh...!
Ostatnio edytowane przez Someirhle : 20-11-2015 o 20:14.
|