Dołączam się do chórku śpiewającego radośnie "Warmłotek radosny jest"
no nie jest to cukierkowe D&D ale wbudowanej depresji jak w Świecie Mroku też nie ma. Problem jest w Polskim fandomie który uparł się żeby mieć warhammera w wersji super grimdark gdzie przy każdym skaleczeniu trzeba rzucać czy nie dostanie się gangreny i ucinać kończyny :P
Grać nie grałem jeszcze ale jak tak patrze na setting to wygląda jak taki średniowiecze fantasy bez przesadyzmu w żadną ze stron
gdzieś miałem nawet linka w którym jeden z twórców gry denerwował się że grimmdark zniszczył system który pomagał tworzyć mogę poszukać jak ktoś chcę ? :P
Ale nie będę offtopować
Ardel jest MG i jak chcę brudnego młotka bez chowańców to proszę bardzo ja mam dość smutku w życiu codziennym.