Ok, przeczytałem kontrowersyjną końcówkę przygody.
Proszę uznać Moje wcześniejsze wspomnienie o Gargulcach za niebyłe
ale w dalszym ciągu liczę na Mistrzostwa 2012
Oby się tylko Majom dłuto nie omsknęło przy tym kalendarzu,
bo to by była niezła wtopa.
Ps. Sesja upadła - przykro... wolni gracze - fajnie... mam jakieś jedno może dwa miejsca w Londyn 2005 dla chętnych Kainitów Camarilli. Nie muszę chyba dodawać, że liczy się refleks w tej rekrutacji, to dla mnie wskaźnik dyspozycyjności gracza.