Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-11-2015, 13:23   #464
corax
Krucza
 
corax's Avatar
 
Reputacja: 1 corax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputację
Cas zaczęła odciągać Marcusa od łazienek i Ady. Jedno spojrzenie na wkurwioną wilczycę jej wystarczyło by zacząć się wycofywać:
- Chodź stąd... - pociągnęła Fiannę za rękę.

Przeszła zaledwie parę kroków, gdy z jej ust zaczął dobywać się śmiech. Z każdym krokiem śmiech narastał aż w końcu przeszedł w histeryczne łkanie, gdy kruczyca spazmatycznie łapała powietrze. Z szeroko otwartych oczu spadło parę łez, gdy do młodej dotarło to co się stało z wilkołakiem, który parę godzin temu uratował jej życie.

- No dalej! ... - wycharczała przez łzy i histeryczny śmiech - ... Pozabijajcie się... na co czekacie... mało śmierci dokoła, co nie?...

Po czym na oślep wybiegła z pomieszczenia.
 

Ostatnio edytowane przez corax : 25-11-2015 o 13:28.
corax jest offline