Jakby było nas 5 adeptów wojowników czy powietrznych łupieżców powiedziałbym "zarąbmy ich i chodźmy dalej". Ale fechtmistrzowie są de best w starciu 1:1, Zbrojmistrz mimo gear'a bojowego killerem nie jest, więc raczej bądźmy grzeczni. Tym bardziej że w takiej chmarze jest spora szansa na wrogiego adepta czy dwóch.
I tak Marku, adept to taki fantasy-cyborg. W jednej z moich sesji adept wojownik 6 kręgu samodzielnie szturmował mały zamek. I prawie mu się udało, mimo że bardzo starałem się go zabić...
__________________ Bez podpisu. |