Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-04-2007, 10:05   #26
Lkpo
 
Lkpo's Avatar
 
Reputacja: 1 Lkpo ma wyłączoną reputację
Ilmater poczuł się trochę poirytowany zachowaniem zamaskowanego, kogoś. Jeszcze nie miał wyrobionego o nim zdania, lecz przypisywał mu parę cech, niezbyt chwalebnych. Pamiętał jak kiedyś pracował z najemnikami. Nie dało się ich upilnować. Umieli walczyć, lecz byli beznadziejni jeżeli chodzi o taktykę. Uważają się za odważnych, a kiedy dochodzi co do czego to leją w portki. Musiał ich zwolnić, albowiem nie nadawali się do tak poważnych zadań. Postanowił coś temu zaradzić
-Bokaru, jak dobrze pamiętam. Widzę, że nijak podoba ci się chodzenie zwartym szykiem. Jeśli chcesz możesz iść sam, możesz sprawdzić czy z przodu nie czyha na nas żadne niebezpieczeństwo. W końcu jesteś tak potężnym wojownikiem i nie boisz się podjąć takich wyzwań.
Szczególny nacisk położył na "boisz się". Był daleki od chęci wyrządzenia mu krzywdy. Robił to pro publico bono.
Ilmaterze, jeżeli możesz, pilnuj nas. Pilnuj nas przed zgubieniem, przed zatraceniem. Pomóż mi odnaleźć właściwą drogę w tym mrocznym świecie. Jeżeli decyzja, którą podejmuję jest zła w twych oczach, spraw aby nie doszła do skutku. I proszę cię o twój dar mądrych wyborów.
Tymi słowami na chwilę zakończył. Brnął dalej naprzód. Szedł na końcu lecz dobrze oświetlał sobie drogę swym wewnętrznym światłem.
 
__________________
"Tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi
Będą umierać powoli
Tak znacznie bardziej boli
Więc zastanów się co wolisz"
Lkpo jest offline