Mnie też pomysł się spodobał. A co za tym idzie w głowie od razu pojawiła postać niestety nieubłagany, wredny i samolubny czas chyba nie pozwoli mi zagrać, zwłaszcza że będzie gdock.
A tu na rozpisanie czeka mały miejski cwaniaczek, tu coś ukraść, tam dorywczo popracować, zapolować w magazynie na szczury i.t.d. A moc? Dźwięki, głos, wibracje.
__________________ Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka. |